Zbliża się koniec roku, więc czas na małe podróżnicze podsumowanie zeszłego! Był dosyć owocny podróżniczo, zwłaszcza, że pierwszy raz udało mi się przelecieć za ocean. Każda z podróży, czegoś mnie nauczyła i każda dostarczyła nowych, cudownych doświadczeń. Cały czas uważam, że dużo więcej się nauczyłam do tej pory podróżując, niż studiując. Jednak każda z podróży też pozostawia zawsze chęć na jeszcze więcej i zastanawiam się, czy kiedyś uda mi się to pragnienie zaspokoić. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że nie! :)
Życzę Wam Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego (Podróżniczego) Roku! Byście zrealizowali Wasze marzenia. Te podróżnicze i nie tylko!