niedziela, 3 czerwca 2012

Paryskie klimaty

Miasto miłości, miasto świateł, różnie go nazywają. Dla mnie przede wszystkim Paryż to piękne miasto i mimo masy turystów zachowało klimat. Paryżanie cieszą się winem, jedzeniem, muzyką - cieszą się życiem po prostu. Jak pocieszyć się życiem razem z nimi? Oto mój sposób. Atrakcyjny zwłaszcza dla mieszkańców Unii Europejskiej poniżej 26. roku życia, ponieważ mają, dzięki temu statusowi, wstęp wolny do prawie wszystkich paryskich atrakcji włączając w to Luwr, Musee d'Orsay czy, położony nieopodal stolicy Francji, Wersal. Zatem warto korzystać, póki można. Zapraszam do zapoznania się z opisem podróży w notce.

Lot z Berlina albo z Krakowa z easyJetem  - można zrobić to relatywnie tanio, a terminów jest masa, także na wakacje, a nawet na sylwestra! Więc jeśli komuś marzy się sylwester pod wieżą Eiffela, zapraszam do lektury.
Po pierwsze rezerwujemy lot na stronie easyJet.com. Jeśli wybieramy opcję "berlińską" najpierw wybierzmy lot "Kraków - Londyn (wherever)", żeby płacić w złotówkach. Następnie wybierzmy "Berlin - Paryż". Na wrzesień mamy parę terminów, gdzie za lot zapłacimy 232zł w obie strony plus 45zł opłaty administracyjnej, która rozkłada się na tyle osób, w ile lecimy (np. jak lecimy we dwójkę, zapłacimy 22,5zł tej opłaty na osobę). Na koniec kasujemy lot "krakowski" po prawej stronie. Do Berlina możemy dojechać luxexpressem (na wrzesień - 48zł w obie strony), można także szukać taniego dojazdu z Polskimbusem.

Co więcej, jak pisałam powyżej, możemy się wybrać tam na sylwestra. Z Berlina - 217zł w obie strony (27.12 - 2.01) plus opłata administracyjna. Wyobrażacie sobie sylwestra pod wieżą Eiffela? :)

Można też lecieć easyJetem z Krakowa, wtedy jednak we wrześniu wychodzi trochę drożej, bo ponad 300zł. Jednak wydaje mi się, że może trochę fajniej polecieć taniej i przy okazji zwiedzić jeszcze Berlin.

Co do samego Paryża - cóż, nocleg tam zdecydowanie nie należy do najtańszych. Ceny w hostelach zaczynają się od ok. 60zł w dormie, nie mówiąc nic o pokojach prywatnych. Zatem pozostają nam następujące opcje:
1. Couchsurfing - zawsze przeze mnie polecany
2. airbnb.com - strona, na której ludzie oferują mieszkania do wynajęcia. Ceny nie będą dużo niższe, jednak tu możecie wynająć całe mieszkanko dla siebie. My wynajęliśmy bardzo fajne lokum niedaleko Notre Dame (ale nie, nie TO Notre Dame - jednak okolica i tak była miła, bardzo blisko metra).
3. Kemping - tak, w Paryżu jest kemping (np. http://www.campingparis.fr), jednak także do najtańszych nie należy!

W samym Paryżu można poruszać się na różne sposoby. Pierwszym z nich są oczywiście nasze własne nogi, jednak atrakcje są nie raz położone od siebie dosyć daleko, więc czasami przyjdzie nam wyręczać się metrem lub... rowerem! Jeśli chodzi o metro - Paryż ma fantastycznie rozwiniętą sieć metra i pakiet 10 biletów kosztuje ok. 12 euro (na jednym bilecie można zmieniać linię metra dowolną ilość razy). Ciekawą alternatywą jest system Velib, czyli Paryż na rowerze. Za tygodniowe poruszanie się rowerem po stolicy Francji zapłacimy ok. 8 euro. Polega to na tym, że kupujemy bilet (np. tygodniowy), a w całym mieście rozlokowane jest mnóstwo rowerowych stacji. Z takiej stacji bierzemy rower i przez pierwsze pół godziny jeździmy za darmo, w ramach biletu. Za kolejne pół - musimy dopłacić, chyba 1 euro. Jednak, gdy kończy nam się czas, możemy po prostu odstawić rower do stacji i wziąć go z powrotem. Minusem jest wysoki depozyt, który mamy zablokowany na karcie (może być zwykła debetowa) - ok. 600zł. My mieliśmy też trochę problemów technicznych, ale moja przyjaciółka, Kasia, już nie (chociaż ona to politechniczny umysł, może przez to!)

Jak już wspomniałam Paryż jest przepiękny i oferuje swoje atrakcje dla nas, obywateli UE poniżej 26 roku życia - za darmo. Zatem wystarczy, że pokażecie dowód i do Luwru, Panteonu, Musee d'Orsay czy na Łuk Triumfalny wchodzicie za darmo. Można zaoszczędzić naprawdę sporo! Jednak w Paryżu urzekli mnie przede wszystkim Paryżanie, którzy co wieczór siedzieli i dyskutowali w kawiarence pod naszym mieszkankiem, którzy imprezowali nad Sekwaną czy urządzali sobie piknik nad Canal St. Martin. I piknik nie oznaczał chipsów i piwka w puszce, ale dobre wino (z kieliszków!) oraz sery czy sałatki.

Uważam też, że będąc w Paryżu, koniecznie trzeba wybrać się do Disneylandu. I uwaga, teraz Wam napiszę, jak kupić prawie o połowę tańsze bilety! Otóż, na stronie parku znajdziecie cenę wynoszącą ok. 55 euro za dzień zabawy. Trochę drogo, n'est ce pas? Jednak cenę można obniżyć o 20 euro kupując bilet np. na http://www.fnacspectacles.com bilet FRANCILIEN (1 jour 1 parc) - musicie tylko wskazać dokładnie dzień, w którym tam będziecie.

Poza tym, jeśli chodzi o paryskie ceny - jest drożej niż w Polsce, ale też nie tak, że szczęka opada (patrz - Norwegia czy Szwecja). Jest, powiedzmy, "zachodnio". Poza tym można wziąć jedzenie ze sobą, żeby zaoszczędzić, a na miejscu kupować tylko niezbędne rzeczy.

Na zachętę wrzucam parę zdjęć pięknego Paryża i mam nadzieję, że kogoś to skusi. Moim zdaniem warto dla tej atmosfery, dla pysznego (i taniego - ok. 1,5 euro) wina, dla cudownych miejsc i śmierdzących serów!























2 komentarze:

  1. To ja muszę dodać coś od siebie skoro już i tak zostałam wspomniana :P

    Co do jedzenia - znaleźliśmy trochę przypadkiem kapitalne rozwiązanie na tanie jedzenie. Są nim sklepy Monoprix. Nie tylko relatywnie tanie (szczególnie produkty marki Monoprix są w przyzwoitej cenie), ale też prawie każdy supermarket posiada mały kącik gdzie są stoliki, mikrofalówka i automaty z wrzątkiem i kawą. A po co? Po to, aby można było zakupione przez siebie produkty przekształcić w ciepły obiad! My robiliśmy grzanki z bagietki :P ale jest też mnóstwo gotowych dań, które wystarczy podgrzać - szybko i tanio :]

    A na imprezy szczególnie polecamy okolice Rue de Lappe (niedaleko Place de la Bastille) - stosunkowo tanio i mnóstwo fajnych ludzi.

    Może później przypomni mi się jeszcze coś mądrego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za ten wpis, jest bardzo pomocny :) Lecę w poniedziałek Ryanair'em za 93 zł w obie strony(to tak dla porównania z cenami opisanymi przez Ciebie) ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń